Alicja Skirgajłło "Trapped. Romans mafijny" - PRZEDPREMIEROWO



Nie, nie mogę się zaangażować! To moje zadanie i tyle…

Cześć! Dziś na tapecie Trapped. Romans mafijny, najnowsza powieść Alicji Skirgajłło, którą miałam przyjemność przeczytać jeszcze przed premierą. I jak mi się podobało? A podobało! Zaznaczę, że jest to moja pierwsza przygoda z mafijnym romansem, zatem nie zabawię się w szpiega i nie porównam jej do innych pozycji na rynku. Zapraszam na kilka słów o tym, co mnie urzekło.

Dżentelmen, przystojny, wykształcony i gangster? Miłośnik sztuki i morderca? Handlarz bronią i narkotykami?

Trapped opowiada historię dwójki osób z innego świata. Holly jest agentką FBI, Declan zaś wykształconym i bogatym gangsterem. Ich losy się łączą, gdy kobieta zostaje zmuszona przez zwierzchników do rozpracowania mężczyzny oraz pogrążenia jego organizacji. No i wszystko fajnie, tylko że żadne z nich się nie spodziewa, że zapałają do siebie głębokim uczuciem.

Kiedy zwrócił się w jej stronę i spojrzał na nią tymi swoimi brązowymi oczami, kobiecie zrobiło się niewyobrażalnie gorąco. Nie wiedziała tylko, czy to ze strachu, czy może z innego powodu.

Co mi się w powieści podobało? Zdecydowanie to, jak autorka nie oszczędza naszych bohaterów. Były strzelaniny, pobicia, tortury i wszystko to, co mafijny świat powinien sobą reprezentować. Mimo iż jest to romans, Alicja nie zapomniała o tym, że nasza główna postać jest gangsterem. I to zresztą całkiem niezłym, bo prowadzi biznes ciężką ręką. Nie biega na prawo i lewo jak dzieciak. Myśli, analizuje, podejmuje świadome decyzje, a dopiero potem działa. I ja to kupuję.

Nie był przesadnie umięśniony, wyglądał tak, jak powinien prezentować się mężczyzna, który o siebie dba. Holly pożerała wzrokiem ciało przystojnego mafiosa i nie mogła się doczekać, aż stanie przed nią w całej okazałości.

Jak wspomniałam, Autorka nie skupiła się wyłącznie na miłostkach, ale za to gdy już poświęcała im uwagę, szło jej naprawdę dobrze. Otrzymujemy więc moim zdaniem idealnie wyważoną mieszankę romansu i świata przestępczego. Podobały mi się również elementy humorystyczne, których w powieściach Alicji nigdy nie brakuje. Wątki poboczne też były fajnie poprowadzone, a do tego nasi bohaterowie są całkiem nieźle wykreowani, mają wady i zalety, więc czyta się to naprawdę przyjemnie i łatwo.

Była kompletnie rozbita, bo nie wiedziała, co on czuje. Bała się, że jest dla niego tylko kolejną zabawką, kobietą dla zabicia czasu, na chwilę, na moment, dopóki nie znajdzie sobie lepszej, ładniejszej towarzyszki.

Co mogłabym uznać za minus? Nie było tego wiele. Dla mnie Holly zbyt szybko się zakochała, podczas gdy akurat uczucia Declana były świetnie przedstawione. Mężczyzna zaczął od zauroczenia i pożądania, dopiero potem zapałał do kobiety miłością. Osobiście bardziej uwierzyłam w jego wersję. Jasne, istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, jednak ciężko o niej myśleć, kiedy życie nasze oraz naszej rodziny wisi na włosku. Poza tym znalazłam ze dwa fabularne zgrzyty (motyw kosztowania narkotyków przez mafijnego bossa czy dziwną rozmowę Holly z Declanem, z której nic nie wynika). Niemniej nie są to jakieś duże wpadki. Szybko giną na tle dynamicznej akcji i natłoku pozytywnych wrażeń.

Kocham cię, ale jednocześnie cię nienawidzę. Kocham z każdym dniem coraz mocniej, mimo że jesteś złym człowiekiem, kocham, kocham całym sercem, ale mam córkę, która jest dla mnie całym światem, i muszę ją odzyskać, bo umrę.

Podsumowując: Trapped to intrygująca i naprawdę fajnie napisana gangsterska powieść. Polecam ją przede wszystkim miłośnikom romansów, mafijnych klimatów, fanom obyczajówek, lekkich dramatów i komediowych elementów. Ja bawiłam się naprawdę dobrze i z chęcią sięgnę po dalszą część losów naszych bohaterów.

Przyjemnego czytania!

Powieść wydana przez:


0 Komentarze