Długo przeze mnie wyczekiwana i naprawdę fantastyczna powieść Hafsah Faizal "Łowcy Płomienia" już 6 listopada tego roku (już wiem, co bratu sprezentuję na urodziny, bo akurat ma tego dnia!) trafi na księgarniane półki. Miałam przyjemność uczestniczyć w jej procesie wydawniczym jako redaktor, także niebawem wrócę do Was z recenzją, a tymczasem mała zajawka od Wydawnictwa Niezwykłe:
Ludzie przeżyli, ponieważ ona zabijała.
Ludzie ginęli, ponieważ on przeżył.
Zafira jest Łowcą. Aby wykarmić swoich ludzi, przebiera się za mężczyznę i dzielnie stawia czoła przeklętemu lasowi Arz. Nasir jest Księciem Śmierci. Zabija każdego głupca gotowego przeciwstawić się jego despotycznemu ojcu – królowi. Gdyby odkryto prawdziwą tożsamość Zafiry, wszystkie jej osiągnięcia straciłyby znaczenie; gdyby Nasir okazał łaskę, jego ojciec wymierzyłby mu brutalną karę.
Oboje są żywymi legendami królestwa Arawiyi – ale żadne z nich nie chce pełnić tej roli.
Szykuje się wojna, a mroczny, magiczny las Arz z każdym dniem się rozrasta, rzucając cień na ziemie królestwa. Gdy Zafira wyrusza na poszukiwania zaginionego artefaktu, który jest w stanie przywrócić magię w jej udręczonym świecie, Nasir otrzymuje od króla podobne zadanie: ma odnaleźć artefakt i zabić Łowcę. Jednak w trakcie ich podróży budzi się starożytne zło – a nagroda, jakiej szukają, może stanowić większe zagrożenie, niż są w stanie to sobie wyobrazić.
Akcja powieści Łowcy płomienia jest osadzona w niezwykłym świecie zainspirowanym starożytną Arabią. To niesamowicie wciągający debiut o odkryciach, pokonywaniu strachu oraz decydowaniu o własnej tożsamości.
Zaintrygowani?
0 Komentarze